• Przechowalnia 0
  • Strona głównaKSIĄŻKINatura/EKOSOKÓŁ. Opowieść o miłości do ginącej przyrody, John Alec Baker

    Fundacja Urban..
    A5
    Adamada
    Afera
    Agora SA
    Akapit Press
    Aksjomat
    Albatros
    Albus
    Aletheia
    All Kids Publis..
    Alter
    Amber
    ANEKKE
    Annapurna
    Arkady
    Arystoteles
    Assouline
    Austeria
    B.est Toys
    Babaryba
    Bajka
    Bajki-Grajki
    Bard
    Bezdroża
    Bęc zmiana
    Biblioteka Akus..
    Biblioteka Śl..
    Bis
    Biuro literacki..
    Bloomsbury UK
    Bona
    Book Cook
    Books And Fun
    Bosz
    Box Candiy
    BRESSER GmbH
    Buchmann
    Buki France
    Burda Książki
    Cass Film Enter..
    Centrala
    Centrum Archite..
    Centrum Edukacj..
    Cis
    CoJaNaTo
    Copernicus Cent..
    Cyranka
    Czarna Owca
    Czarne
    Czuły barbarzy..
    CzytaLisek
    Czytelnik
    Debit
    Djeco
    Dolnośląskie
    Dowody na istni..
    Dragon
    Dress Your Doll
    Druganoga
    Drzazgi
    Drzewo Babel
    Dwie Siostry
    Dwukropek
    Ebury Press
    Echa
    Edgard Kapitan ..
    Edipresse Ksią..
    Editio
    Egmont
    Egmont Komiksy
    EMG
    EneDueRabe
    Entliczek
    Esteri
    Esteria
    Ezop
    Fabryka Słów
    Fame Art
    Filo
    Filtry
    Finebooks
    Format
    FoxGames
    FRAJDA
    Fronda
    Full Meal
    Fundacja Andrze..
    Fundacja State ..
    G3
    Galakta
    Gale Force Nine
    Galeria książ..
    Games Factory P..
    Gestalten
    Gigamic
    Granna
    Greg
    Grupa Wydawnicz..
    GWP
    Haba
    Harde
    Harmonia
    HarperCollins
    HarperKids
    HBM Hugo-Bader ..
    HIP
    Hippocampus
    HOBBITY
    HUSKI
    If
    Ilustris
    In Rock
    Initium
    Insignis
    Iskry
    IUVI
    IUVI Games
    Jaguar
    Janod
    Jedność
    Jung-Off-Ska
    K.E. Liber
    Karakter
    Kidimax
    Kinderkulka
    KIRIN
    Kobiece
    Kocur Bury
    Kolegium Europy..
    korporacja ha!a..
    Kosmos Kosmos
    Kropka
    Krytyka polityc..
    Książkowe Kli..
    Kultura Gniewu
    Kurc
    Label Punks Pub..
    Lacerta
    Latarnik
    Laurence King P..
    LesDeglingos
    Levyz
    LEVYZ
    Literackie
    Literatura
    Literówka
    LittleLife
    Lokator
    Londji
    Lottie Dolls
    LovePolandDesig..
    Lucrum Games
    Luna
    Łajka
    MAC Edukacja
    MADD CAPP
    Maildor
    Mała Kurka
    Mamania
    Mamika
    Mandioca
    Mando
    Marginesy
    Marpress
    Martel
    Media Rodzina
    MG
    Międzynarodowe..
    MiND
    MindOK
    Młody Book
    Mon Petit Art
    Monumi
    Moondrive
    Moses
    MOULIN ROTY
    Mova
    Muchomor
    Mudpuppy
    Muduko
    Multico
    Muza
    Muzeum Historii..
    Muzeum Kinemato..
    Muzeum Powstani..
    Muzeum Sztuki N..
    Muzeum Sztuki w..
    Muzeum w Gliwic..
    Muzeum Warszawy
    mycitysomething
    Na Szczyt
    Narodowy Instyt..
    Nasza Księgarn..
    Natuli
    noboco
    Noir sur Blanc
    Non Stop Comics
    Nowa Baśń
    Od Do
    Officyna
    Oficyna Wydawni..
    Olesiejuk
    Ongrys
    Osnova
    Ossolineum
    Ostrogi
    Ośrodek Karta
    Otwarte
    Papierowy Księ..
    Papilon
    Pascal
    Pasja
    Pauza
    Phaidon
    Piętka
    PIW
    Pixie crew
    Planeta
    Planeta Komiks..
    Plus Plus
    Pogotowie Kazik..
    Pogotowie Kazik..
    Pointa
    Polarny Lis
    Poradnia K
    Post FACTUM
    Powergraph
    Poznańskie
    Prestel Publish..
    Próby
    Prószyński
    Publicat
    Puffin
    Puls
    PWN
    Rags'y
    Random House
    Random House
    Random House1
    Rebel
    Rebis
    Replika
    Rizzoli
    Ryżowe Okulary
    Samo Sedno
    Santoro London
    SBM
    Schirmer/Mosel ..
    SCHLEICH
    Scratch Europe
    Scrunch
    SEDNO
    Sensus
    Sic
    Siedmioróg
    Sierra Madre
    Sine Qua Non
    Skład Papieru ..
    Slovart Publish..
    Słowne
    Smak słowa
    Smart Books
    Smart Game
    Sonia Draga
    Sonia Draga
    SPIEGELBURG
    Stapsis
    Stara Szkoła
    Steidl Publishe..
    Stojo
    Stowarzyszenie ..
    Studio Blok
    Supernowa
    Szczeliny
    Świat Książk..
    Tactic
    Tadam
    Tajfuny
    Tako
    Taschen
    tashka
    Tata Robi Ksią..
    Tatarak
    Tekturka
    teNeues
    Thames & Hudson
    The Purple Cow
    Timof comics
    TMC
    Trefl
    Trefl Books
    Universal Music
    Vesper
    Vis-a-Vis Etiud..
    Visart
    Vitra Design Mu..
    WAB
    Warstwy
    We need YA
    Widnokrąg
    Wielka Litera
    Wilga
    Wilk&Król
    WINK
    Wolno
    WOODWAY
    WSiP Wydawnictw..
    Wyd. komiksowe
    Wyd. Uniwersyte..
    Wydawnictwo Aka..
    Wydawnictwo M
    Wydawnictwo MAG
    Wydawnictwo Rel..
    Wydawnictwo RM
    Wysoki Zamek
    Wytwórnia
    Yoyo Books
    Yuhme
    Zakamarki
    Zielona Sowa
    Znak
    Znak Emotikon
    Zwierciadło
    Zysk i S-ka

    SOKÓŁ. Opowieść o miłości do ginącej przyrody, John Alec Baker

    60,00 zł

    Producent: Ostrogi
    EAN: 9788366102989
    Waga:0.60 kg
    Sprawdź koszty wysyłki

    Koszty dostawy tego produktu

    Ilość:szt.

    Ta książka jest niewątpliwie jednym z arcydzieł dwudziestowiecznej prozy. Ma styl tak intensywny i czarodziejski, że obserwacja ptaków staje się uświeconym rytuałem. […] Kiedy ją przeczytasz, już nigdy nie wypuści cię ze swego uścisku.
    Robert Macfarlane

    Przesycona namiętną gwałtownością, a przy tym cudownie czuła.
    Andrew Motion

    Przepiękne kompendium lirycznego pisarstwa przyrodniczego w najlepszym wydaniu.
    „Guardian”

    Inspiracja dla przyszłych pisarzy i dar dla miłośników natury.
    „Times Literary Supplement”

    Arcydzieło literackie!
    „Independent”

    Rzadka, nadzwyczajna książka… jego frazy mają intensywność rozbłysku magnezji.
    „Observer”

    Jedna z najlepszych książek przyrodniczych, jakie kiedykolwiek powstały.
    „BBC Wildlife”

    Sokół jest niemal transsubstancjacją, w religijnym znaczeniu, gdzie obserwator niemalże staje się obserwowanym obiektem: sokołem. Ta książka jest na liście lektur obowiązkowych w mojej szkole filmowej.
    Werner Herzog

    Czytałam tę książkę kilkanaście razy. Niemal równie obsesyjnie, jak Baker obserwował ptaki. Fragmenty znam na pamięć — to mój Pan Tade­usz. Jeździłam zimą rowerem po podobnym prostokącie wokół Wisły, obserwując myszołowy, pu­stułki, czaple. Towarzyszył mi audiobook Sokoła, zachwycająco przeczytany przez Davida Atten­borough.
    Może przeczytacie tę książkę na wakacjach nad Wigrami albo w Grecji. Ale lepiej, byście przeczy­tali ją w najgorszym momencie życia, gdy patrzycie w przepaść. Zobaczycie, jak ona jedna podaje Wam rękę i daje receptę na życie: obserwuj przyrodę, ko­chaj, pisz. Do wyboru, można mieszać.
    Patrycja Sasnal

    ***

    John Alec Baker urodził się w 1926 roku i spędził życie w Chelmsford w hrabstwie Essex. Jego książki zrodziły się z obserwacji ptaków zamieszkujących wiejskie tereny Essex, zwłaszcza okolice Chelmsfordu i wybrzeża. Najsłynniejszą z nich, pozycją, która odmieniła sposób pisania i myslenia o ptakach i przyrodzie jest Sokół. Baker zmarł w 1986 roku.

    ***

    (…) by mogła powstać książka, licząca sobie mniej niż sześćdziesiąt tysięcy słów, napisana ekstatycznym, gwałtownym, pełnym zachwytu stylem.

    J.A. Baker, Sokół

     

    Sokół J.A. Bakera to wyzbyty mowy, opartej na jakiejkolwiek komunikacji, kryształowy język pisma, gdzie absolut rzeczy samych w sobie, sił natury i istot włączonych w nieludzko nieruchomy bieg natury, opowiada historię ptaka, sokoła wędrownego, falco peregrinum. I zarazem jest to język tak odległy od mowy nas, ludzi współczesnych, że wydaje się jakby był napisany starożytną łaciną: czytając te zdania rozumiemy je i zarazem ich nie rozumiemy, bo niemal wprost uderzają nas swoją obraną z epitetów sumienną doskonałością, docierając bezpośrednio do zachwyconego spojrzenia, dna oka, synaps i nerwów mózgu. Przejrzyste niczym światło wschodzącego słońca zdania zapełniające Sokoła, to ewangeliczne niemal frazy, a chcąc zakreślić dla siebie fragmenty, które w nas uderzają i są dla nas wyjątkowo piękne bądź zaskakują swoim nowatorstwem języka, opisu czy w końcu także i – powiedzmy to wprost – geniuszu autora, który zapisuje myśli jakby je brał na czysto i przenosił na białe kartki notatników, nagle okazuje się, że zakreśla się tę opowieść w całości, od pierwszej do ostatniej litery.

    Tak jest z językiem Sokoła – jest Alfą i Omegą pisma, jego początkiem i końcem, pozbawionym wszystkiego, co zbędne, co jest naddatkiem, co szeleści. Nie wpisuje się w żadną opowieść, bo stanowi zupełnie nowy rodzaj opowieści, nie przedstawia czegoś już wcześniej opowiedzianego, tworzy własną reprezentację zupełnie od początku. Jest parabolą, jak język największych przypowieści, a gdy zaczyna mówić stajemy jakby u drzwi jakiegoś wzniosłego, potężnego Prawa, jak u Kafki, z tym że te drzwi to drzwi do Natury a jedyne obecne tu prawo to prawo naturalne, i chcąc nie chcąc przekroczyliśmy jego próg dawno temu, bo zanim się narodziliśmy i gdy już umrzemy, a teraz musimy stać na straży jego istnienia, bo łączy się istotowo z naszym być albo nie być. To jest Prawo, które przemawia do nas językiem natury, kwileniem sokoła, krakaniem wrony, skrzekiem mewy, pluskiem fal morskich, zgrzytem piachu pod stopami. Prawo pozbawione przymiotników, jakichkolwiek epitheta ornata, doniosłe prawo powietrznych hieroglifów z czasów, gdy bogowie mieli głowy ibisa, kota albo sokoła. Jakby pisał je ptak, albo człowiek-który-staje-się-ptakiem, i dzieje się to przed naszymi oczami, co tworzy wrażenie, że zaraz opowiadający uniesie się i pofrunie za sokołem, zmieniając w ogóle bieg opisu, a samo pismo przejdzie w jakieś kwilenie ptaka, by po chwili zniknąć gdzieś za marginesem książki, jak za horyzontem…

    Jedyne „resztki”, jakie pozostają w głowie po lekturze tej dziwnej, oszałamiającej książki to resztki ptaków, pozostawionych na śniegu w rozbryzganych plamach krwi. Jedyny szelest, jaki zostaje w uszach to szelest delikatnych skrzydeł, które łamią wicher. Jedyny znak w pamięci po ukończonej lekturze to powidok-symbol jakiegoś Ptaka-Boga, znikającego w rozlanym na cały horyzont tej historii świetle pomarszczonego niby zwiędłe jabłko, zachodzącego słońca.

    Co jest w tym wszystkim najbardziej niesamowite? Oczywisty fakt, że Baker nie był pisarzem. Nie napisał przed Sokołem wielu książek, jak inni autorzy, którzy wypracowywali latami styl i język swego pisma, by w końcu napisać odnoszące sukcesy wymarzone dzieło. Nie pisał artykułów, nie uprawiał eseistyki, która pozwoliłaby wcześniej rozpoznać charakter jego pisarstwa czy styl tej magicznej „mowy”. Pozostawił po sobie dwie książki o ptakach i wiele listów, nic poza tym. Sokół to, na szerokim horyzoncie pisma, swoisty, samorodny diament, to pismo wyłania się jak słońce na wschodzie i olśniewa swoim czystym, doskonałym i niezabrudzonym przez opary dnia blaskiem, do tego stopnia, że – aż wstyd to powiedzieć na głos – odnosi się wrażenie, jakby książkę o ptaku napisało genialne dziecko, w dodatku dziecko autystyczne, którego wrażliwość i cała uwaga skupiona jest jak w soczewce tylko i wyłącznie na obserwowacji ukochanego ptaka. W tej książce nie ma nic poza tym, co jest i co być powinno! To dlatego jego pismo wyłania się jakby w zupełnie autotelicznej konfiguracji lektury, niezależne od niczego, pozbawione jakichkolwiek oznak intertekstualności, o której swego czasu tak wiele się powiedziało, albowiem autor genialnego Sokoła nie wpisując się w żaden charakter pisma, w żaden styl mowy czy prawidła pisania o świecie przyrody, tworzy jakby nowy horyzont pisarstwa, wyjmuje z nicości nowy typ reprezentacji, który pojawia się przed nami nagle, jak owo biblijne „jabłko”, zjawiające się z głębi pamięci i jakby znikąd, a później już po prostu jest, i posiada wagę samego „słońca”, której to metafory nasz „ptasiarz” używa przecież po kilkakroć. Właśnie! Baker to nie zawodowy pisarz ale „ptasiarz”, który napisał książkę o tym, co kocha, to jest człowiek owładnięty obsesją ptaka, i muszę wyznać, że jest to słowo, którego nauczyłem się od autora i od ludzi tworzących tę ksiażkę i kochających ptaki, ludzi, którzy myślą o ptakach i obserwują te niezwykłe zwierzęta niemal non stop, bo wcześniej uważałem je za pojęcie dość prymitywne, i przeznaczone tylko dla hodowców gołębi. Dzięki tej nowej „funkcji” w mózgu patrzę od lektury Sokoła na każdego ptaka zupełnie inczaczej niż dotychczas, bo teraz widzę poszczególną istotę, która żyje na równi z nami, jakby nie było, nielotami, a więc może nawet powyżej nas, a nie po prostu ptaka, posiadającego nazwę, nadaną mu przez człowieka.

    Jestem zachwycony, i jest to zachwyt dziecka, które po raz pierwszy przeczytało wiele lat temu Białego Kła i stawało się z każdą lekturą wilkiem, albo Robinsona Crusoe, gdzie człowiek, jak równy z równym, gadał ze swą siostrą, kozą, i bratem, psem, zachwycony, że doświadczyłem lektury tej przypowieści, która z języka ludzkiego przechodzi gdzieś na poziomie istoty w kryształ języka, a po chwili wzbija się w niezależną od człowieka quasi-mowę ptaków, by lecieć wzwyż, lekko i czysto, w świecie bez tej, tak bardzo ludzkiej, że aż arcyludzkiej, grawitacji. Po lekturze Sokoła „uświadomiłem sobie własny ciężar, jak gdybym wcześniej unosił się na wodzie, a teraz, wyrzucony na brzeg, znowu byłem suchy, ubrany, haniebny”…

    Kajetan Maria Jaksender

    Dla tego produktu nie napisano jeszcze opinii!

    Napisz opinię

    Właściciel sklepu internetowego nie gwarantuje, że publikowane opinie pochodzą od konsumentów, którzy używali danego produktu lub go kupili.

    Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.